tvn(strona 5/301)

Na co dzień otoczony jest ciężarami i sztangami. W najnowszym show TVN musiał wyjść ze strefy komfortu, a to nie takie łatwe, gdy kulturysta ma założyć wysokie obcasy. Nam mówi o zamykaniu wstydu w szafie.

Popularni stand'uperzy Łukasz "Lotek" Lodkowski i Rafał Pacześ zasiedli na kanapie Kuby Wojewódzkiego. Widzowie nie mieli wątpliwości, że w tym zestawieniu prowadzący okazał się absolutnie zbędny. Komicy skradli Wojewódzkiemu show, którego szczytem humoru był żart z prezydenta Andrzeja Dudy.

We wtorek 5 marca TVN wyemitował pierwszy odcinek swojego nowego programu "Czas na Show. Drag Me Out", w którym znani mężczyźni próbują swoich sił jako drag queen. Kto poszedł na pierwszy ogień i jak wypadł w walce o miano królowej sceny?

Laura Samojłowicz była swego czasu objawieniem rodzimego show-biznesu, który podbiła swoim talentem wokalnym i aktorskim. Później zniknęła z mediów, a teraz na temat zapomnianej nieco gwiazdki znów pojawiają się zaskakujące doniesienia. Jeden z plotkarskich serwisów donosi o najnowszej roli Samojłowicz w paradokumentalnej produkcji TVN.

W pierwszym odcinku nowego sezonu programu "Milionerzy" przed Hubertem Urbańskim usiadło aż troje uczestników. Pani Anna Prange znała odpowiedzi na wszystkie pytania rundy eliminacyjnej, jednak najszybsza była dopiero za trzecim razem.

Filip Chajzer od niedawna błyszczy na parkiecie "Tańca z gwiazdami" w Polsacie, gdzie przeszedł po ponad dekadzie spędzonej w TVN. Kuba Wojewódzki nazwał to przykładem "antykariery", a o Chajzera zapytał gościa swojego ostatniego podcastu, Marcina Prokopa. - Jest on człowiekiem trochę pogubionym - stwierdził dawny kolega prezentera z "Dzień Dobry TVN".

Problemy TVP z płynnością finansową, o których coraz głośniej w ostatnich dniach, dotknęły m.in. obsadę serialu "Klan". - Nie dostałam nic ani za styczeń, ani za luty - wyznała w rozmowie z jednym z tabloidów jedna z aktorek telenoweli Jedynki.

W lutym 2024 r. TVN24 uplasował się na szczycie rankingu oglądalności we wszystkich kategoriach wiekowych. Stacja szła łeb z łeb z TVP2, która rok temu o tej porze była liderem. TVN24 awansował rok do roku aż z piątego miejsca.

Aktorka i piosenkarka debiutuje w najważniejszym rozrywkowym formacie TVN w roli jurorki. Z całą pewnością wzrok widzów będzie podczas tej edycji skierowany właśnie na nią.

Program "The Traitors" zaciekawił widzów, a pierwsza intryga zdrajców, której ofiarę poznamy dopiero w drugim odcinku, już wzbudziła domysły fanów. Internauci komentujący reality show TVN w sieci błyskawicznie wytypowali uczestnika, który najpewniej pożegnał się z programem. Wystarczyło, że obejrzeli zwiastun kolejnego odcinka.

Tematy związane z nadchodzącymi wyborami samorządowymi są coraz częściej omawiane w "Faktach" TVN. I tu pojawia się problem, gdyż kandydatka jednego z ugrupowań walczącego o zmianę władzy w Gdyni była pomijana w programach tej stacji. "Do Państwa wiadomości publikujemy oświadczenie, jakie dziś złożyliśmy do TVN i ‘Fakty’ TVN" - czytamy w mediach społecznościowych.

Wiosna z "Milionerami" zapowiada się ekscytująco. Nie tylko padnie pytanie za milion, ale i bank zostanie rozbity. Być może o anonsowanej już teraz przez producentów wygranej zadecyduje czwarte koło ratunkowe, jakie będą mieli do dyspozycji w nowym sezonie gracze.

Program "The Traitors. Zdrajcy" zadebiutował na antenie TVN, przyciągając uwagę widzów i budząc pierwsze emocje. Czy polska wersja telewizyjnego hitu to wierna kopia najpopularniejszej zagranicznej edycji? Będziecie zaskoczeni odpowiedzią.

Tomasz Mildyn ze stacją TVN24 związany był od 2007 r. Po niemal 17 latach zdecydował się odejść. To już kolejna osoba, która opuszcza szeregi prywatnego nadawcy.

Za nami pierwszy odcinek "The Traitors. Zdrajcy". Jak światowy hit przyjęli widzowie TVN? Program wzbudził emocje, a widzowie już wydali wyrok.

Już dawno nie było w polskiej telewizji tak wyczekiwanej premiery jak "The Traitors. Zdrajcy". Widzowie tego programu, nie wspominając już o uczestnikach, muszą być gotowi na emocjonalny rollercoaster już od pierwszych minut. Bezwzględne reguły, a w zasadzie ich brak, sprawiają, że każdy jest podejrzanym, a najsłabsi odpadają z gry, zanim ta na dobre się zacznie.