Nie wierzcie opisom na Netfliksie. "Ripley" miał być miniserialem kryminalnym, a tymczasem okazał się ośmiogodzinną podróżą śladami socjopaty, kłamcy i oszusta po krętych ulicach włoskich miast. Nie dość, że przepadniecie bez śladu w tej historii, to jeszcze od razu zaczniecie szukać biletów do Włoch.