2z11
Na ratunek
O poranku do drzwi lekarki zapuka przyjaciółka jednego z jej sąsiadów. Marzena będzie przerażona i bliska omdlenia.
- Niech mnie pani wpuści! Proszę! Proszę mi pomóc... ja... umieram!
Zuza od razu dziewczynę zbada i zadzwoni do Latoszka.