Choć rola Małgosi Mostowiak przyniosła Joannie Koroniewskiej ogromną popularność, dziś uważa ją za przekleństwo. Szczerze oznajmiła, że granie nudnej Chodakowskiej ogromnie ją męczyło. Widzowie wciąż mają nadzieję, że jedna z najbardziej lubianych bohaterek kolejny raz pojawi się na szklanym ekranie. Nie ma co jednak na to liczyć! Sama zainteresowana regularnie zaprzecza pojawiającym się plotkom na temat ewentualnego powrotu do "M jak miłość". Mówi się, że wszystko przez... zazdrość! Kolorowa prasa prześciga się w doniesieniach na temat nie najlepszych relacji między aktorką a jej następczynią w telenoweli Dwójki - Barbarą Kurdej-Szatan. Czym młodsza koleżanka podpadła Koroniewskiej? Czy rzeczywiście między gwiazdami aż tak źle się układa? KJ/AOS