Kilka dni temu Małgorzata Kożuchowska spełniła swoje największe marzenie – w końcu została mamą. Szczęśliwa aktorka długo czekała na tę chwilę, więc nic dziwnego, że przez ostatnie dziewięć miesięcy nie pisnęła ani słówka na temat ciąży. Chciała, aby ten wyjątkowy czas mogła w spokoju przeżywać wspólnie z mężem Bartkiem Wróblewskim oraz najbliższą rodziną. Jak zdradziła menadżerka, aktorka jest już w domu i czuje się bardzo dobrze. Jej synek przyszedł na świat w warszawskim szpitalu im. Św. Rodziny. Dzięki temu, że Kożuchowska nigdy nie potwierdziła, że spodziewa się dziecka, udało jej się uniknąć tłumu fotoreporterów czyhających pod placówką na jej pierwsze zdjęcia po porodzie. Jednak myli się ten, kto uważa, że aktorka teraz zniknie z ekranów i w pełni poświęci się macierzyństwu. Jak podaje "Życie na gorąco", Małgorzata nie zamierza zaszyć się w domu i liczy, że bardzo szybko uda jej się wrócić do pracy. Wiele wskazuje nawet na to, że zdoła zrealizować ten plan. AR/AOS