Bez względu na problemy i kłody, jakie rzuca im los pod nogi, Mostowiakowie zawsze trzymali się razem. Doskonale zdają sobie sprawę, że w rodzinie tkwi największa siła i dzięki wsparciu oraz pomocy najbliższych każdemu uda się wyjść z najgorszych tarapatów. Takie podejście sprawiło, że najsłynniejszy telewizyjny ród w Polsce przetrwał już prawdziwe tragedie i dramaty. Jednak w 1080. odcinku "M jak miłość" wszystko się zmieni. Gdy Barbara i Lucjan w końcu poznają tajemnicze plany Tomka i dowiedzą się, że zięć porwał Wojtusia, odwrócą się do niego plecami. Nie będą mogli uwierzyć, że były mąż bohaterki ukrywa przed nią jej własnego syna. Choć nawet po rozwodzie z Gosią trzymali stronę Chodakowskiego wiele wskazuje na to, że to już przeszłość. Czy Mostowiakowom puszczą nerwy i w rezultacie wykluczą policjanta ze swojej rodziny? AR/KJ