"Cisza nad rozlewiskiem": Małgorzata Braunek i Orina Krajewska - łączyła je szczególna więź
Jaka matka, taka córka
Orina po matce odziedziczyła nie tylko talent, ale i urodę. Z rodzicielką łączyła ją szczególna relacja. Zawsze mówiły o sobie z największym szacunkiem.
Źródło: AKPA
Śmierć Małgorzaty Braunek była dla wszystkich ciosem. Aktorka przegrała walkę z rakiem. W zmaganiach z chorobą nigdy nie była sama. Wspierali ją najbliżsi, którzy robili wszystko, by mogła jak najdłużej cieszyć się życiem. Gwiazda zawsze podkreślała, że najważniejsza jest dla niej rodzina. Była dumna ze swoich dzieci - Xawerego i Oriny. To właśnie córka postanowiła pójść w jej ślady i także rozpoczęła karierę aktorską. Po matce odziedziczyła nie tylko talent, ale i urodę. Z rodzicielką łączyła ją szczególna relacja. – Mam zaufanie do mamy. Czuję mocną więź - zdradziła w wywiadzie dla miesięcznika "Zwierciadło". Zawsze mówiły o sobie z największym szacunkiem. KJ/AOS